mężczyzną.

  • Morzena

mężczyzną.

18 August 2022 by Morzena

- Więc ją widziałeś? - Oczywiście. Wie, gdzie przyjść, kiedy mnie potrzebuje. - Ale ostatnio. Czy widziałeś ją ostatnio? Oparł ręce na biodrach i przechylił głowę. Myślał. - Ostatnio... chyba z tydzień temu. Przed burzą. - A później już nie? - Nie, chyba nie. Znasz Sheilę, przychodzi, odchodzi... - Czy widywaliście się... regularnie? Roześmiał się. - Chodzi ci o to, czy pieprzyłem Sheilę? To chcesz wiedzieć? Kelsey ogarnęła złość, a jednocześnie poczucie, że się wygłupiła. Czego się spodziewała? Że Izzy nagle wyzna, że zabrał Sheilę na łódź i wrzucił ją do oceanu? 170 Odwróciła się, żeby odejść. Zatrzymał ją, chwytając za ramię, i zaczął łagodzić sytuację: - Kelsey, poczekaj, przepraszam, po prostu mnie zaskoczyłaś, to wszystko. Jeśli mogę w czymś pomóc, z przyjemnością to zrobię. Więc zastanawiasz się, co ona porabia? Czy przyszłaś do mnie po... po coś konkretnego? Poczuła, że się rumieni. Uważa, że chcę od niego kupić narkotyk, pomyślała. Postanowiła wyjaśnić przyczynę swoich odwiedzin. - Miałam się spotkać z Sheilą w czwartek. Nie pokazała się do tej pory. Zrobił minę oznaczającą, że w przypadku Sheili tak nieznaczny upływ czasu nie ma znaczenia. - Sheila zachodzi do mnie czasem, ale często znika na dłużej niż tydzień - odpowiedział. - Ma co innego do roboty. Spotyka się z wieloma ludźmi. Ze mną... zaspokajam pewne jej potrzeby. Ale ona ma wiele potrzeb. Wszystkich nie mogę zaspokoić. - Jakby wyczuwając zmieszanie Kelsey, zmienił temat. - Chciałabyś wejść na pokład? Mam w lodówce coś zimnego dopicia. -Wykorzystał jej wahanie. - Nie gryzę - dodał - chyba że się mnie o to poprosi. Wejść na jego łódź? To niezbyt rozsądne, ale przecież wokół jest mnóstwo ludzi. Jedni przypłynęli, inni szykują się do wypłynięcia, co najmniej kilkanaście osób widziałoby, jak wchodzi na pokład. A bardzo chciała zobaczyć miejsce, w którym Sheila spędzała czas. - Chętnie. Obejrzę łódź i napiję się wody. Zmarszczył brwi, dziwiąc się, że tak łatwo wyraziła zgodę. Potem uśmiechnął się szeroko. 171 - Panno Cunningham, zapraszam do salonu. Przyrzekam, że będę się zachowywał najlepiej, jak umiem. Podał jej rękę, żeby ułatwić skok na pokład „Lady

Posted in: Bez kategorii Tagged: żakiety na wesele, jak szybko zapuścić włosy, wódka everclear,

Najczęściej czytane:

odparł Caleb podniesionym głosem. ...

- Skłamałeś? Caleb otworzył usta, zamknął je, a potem ściągnął wargi. Był pewnym siebie człowiekiem, trudno mu było przyznać, że popełnił błąd. ... [Read more...]

zareagowała na Nicka, i zamkneła oczy. Jaka własciwie jest

kobieta, skoro pociaga ja szwagier, a do własnego me¿a, człowieka, któremu przysiegała miłosc, wiernosc i posłuszenstwo, nie czuje nic? Zwłaszcza posłuszenstwo ... [Read more...]

- Nie. - Marla patrzyła na tylne swiatła jadacego przed

nimi samochodu. Postanowiła, ¿e powie Nickowi prawde. -Nie obudziły mnie nudnosci. Było jeszcze cos. - Zerkneła na niego z ukosa i zobaczyła, ¿e zacisnał palce na kierownicy. - ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 drzwi-szklane.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste