- Zrezygnować z posady. Po tym, jak was zobaczyłam dziś rano, nie mogę

  • Morzena

- Zrezygnować z posady. Po tym, jak was zobaczyłam dziś rano, nie mogę

06 March 2021 by Morzena

powiedzieć, żebym była zaskoczona. - Wątpię, czy mnie jeszcze zechce. Jestem skończoną idiotką. Przyjaciółka się uśmiechnęła. - Wcale nie. Masz dużo szczęścia. I wracasz do Londynu. Alexandrę ogarnęło podniecenie. - Tak. Ale najpierw muszę gdzieś jeszcze wstąpić. Czuła, że musi poznać prawdę, a dzięki Lucienowi wreszcie zebrała się na odwagę, żeby zażądać wyjaśnień. Wzięła głęboki oddech, mocniej ścisnęła smycz Szekspira i zastukała w masywne dębowe drzwi. Dźwięk odbił się echem we wnętrzu domu, na co jej serce zabiło w takim samym nerwowym rytmie. Chwilę później ujrzała przed sobą kamerdynera o orlim nosie. - Tak, panienko? - Proszę poinformować jego miłość, że panna Gallant chce się z nim zobaczyć. Mężczyzna skinął głową. - Tędy, proszę. Rezydencja była ogromna, może nawet większa niż Balfour House. Kamerdyner zaprowadził ją do salonu i zamknął za sobą drzwi. Na jednej ze ścian wisiały podobizny diuka, dwóch synów, nieżyjącej żony i paru dalszych krewnych. - Czego chcesz? Alexandra nie oderwała wzroku od obrazów. - Dlaczego nie ma tu portretu mojej matki? - zapytała. - Bo opuściła rodzinę. Myślałem, że uciekłaś do Hampshire. - Ty wypędziłeś ją z rodziny. - I dlatego zachowujesz się wobec mnie w taki sposób? Twoja matka nauczyła cię mnie nienawidzić? Odwróciła się powoli. - Tak sądzisz? Monmouth przewrócił oczami. - Jestem zajętym człowiekiem. Najlepiej od razu przejdź do rzeczy. Nie mam czasu udzielać długich wyjaśnień byle krewnym. Jego słowa stanowiły dobitną odpowiedź na jedno z pytań. Lucien w niczym nie przypominał jej wuja. Była winna hrabiemu kolejne przeprosiny. - Nie chcę żadnych wyjaśnień - rzuciła przez zęby. - Chcę przeprosin. - Za to, że nie powiesiłem tu portretu twojej matki? Nonsens! - Podszedł do biurka i zaczął grzebać w szufladach. - Nie obchodzi mnie, dlaczego jesteś wściekła. Już wspomniałem, że jestem zajęty. Alexandra wcale nie poczuła się onieśmielona, wręcz przeciwnie, miała ochotę parsknąć śmiechem. - Mówisz jak aktor, który nauczył się tylko jednej kwestii: „nie przeszkadzać mi, jestem zajęty.” Diuk podniósł na nią wzrok. - Nie pozwolę się obrażać. To tak okazujesz mi wdzięczność? Postąpiłem wbrew sobie i publicznie wybaczyłem ci nierozważne czyny, a w zamian ty nazywasz mnie aktorem? W dodatku kiepskim? - Skoro jesteś taki zajęty, dlaczego pofatygowałeś się do Balfour House? - Ba! Kilcairn przyłapał mnie na chwili słabości. - Rozumiem. - Nie, nic nie rozumiesz. I już żałuję, że przyjąłem cię z powrotem na łono rodziny. - Wyjął z szuflady księgę rachunkową. - Podejrzewam, że chcesz pieniędzy? - O niebiosa! Nie chcę pieniędzy. Zależy mi wyłącznie na przeprosinach. - Na przeprosinach? Już mówiłem, że nie powieszę portretu... - Nie za to. Kiedy moi rodzice umarli, prosiłam cię o pieniądze, żeby spłacić ich długi. Odmówiłeś. Musiałam sprzedać większość biżuterii mamy i wszystkie obrazy taty, żeby wyprawić im pogrzeb.

Posted in: Bez kategorii Tagged: stylizacje klubowe, figura playboy, youtube kotki i pieski,

Najczęściej czytane:

śladów tam, gdzie one zostają. Używa

prezerwatywy, ciało porzuca w miejscach, gdzie przyroda zadba o resztę. Może też być dwóch zabójców, w takim przypadku jeden byłby naśladowcą, ... [Read more...]

132

większą nerwowość, lecz ten chłopak siedział nieporuszony. Wydawało się, jakby znajdował się w transie. Jeden z ludzi Seana kilka minut wcześniej przesłuchiwał Cala, a ... [Read more...]

To wszystko.

- To nie może być wszystko - odparł, kręcąc głową. Patrzył na nią tak, że miała wrażenie, iż czyta w jej myślach. - Kiedy umawiałyście się z Sheilą, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 drzwi-szklane.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste