wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, co się dzieje. Przez interkom

  • Morzena

wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, co się dzieje. Przez interkom

01 March 2021 by Morzena

dobiegł je żałosny jęk Richarda. - Chodź, skarbie - powiedziała Laura, zdejmując dziew czynkę z krzesła i niosąc ją do łóżka. Kelly grymasiła. Rozpłakała się. Skopywała z siebie kołdrę i mruczała coś pod nosem. Laura popatrzyła na nią uważnie. - Nie dam ci Serabi, jeśli będziesz niegrzeczna. Dziewczynka westchnęła i spojrzała na nią przez zasłonę ciemnych włosów. Jej oczy były pełne smutku i rozpaczy. - Przepraszam - wymamrotała ponuro. Laura usiadła na krawędzi łóżka. Nie podała jej kotki. -To nie twoja wina, myszko. Wiem, że jesteś zła, bo tatuś nie chce do ciebie przyjść. - Ja też jestem zła, dodała w myślach Laura. - Ale musisz się uspokoić. Ja mu dam lustro od ciebie. -Dlaczego ty go możesz zobaczyć, a ja nie? - zawodziła. -Ja też go nie widziałam. -Przecież był z tobą w kuchni! -Było ciemno. Nie widziałam go. -Och! - westchnęło dziecko. -Zdrzemnij się trochę. Jeśli potem poczujesz się lepiej, to może wybierzemy się na konną przejażdżkę. Co ty na to? -Dobrze. Wyciągnęła ręce po kotka. Laura pokręciła głową. - Serabi jeszcze nie chce spać. Kotka próbowała się wyrwać. Po chwili zeskoczyła na podłogę i pobiegła. Laura popatrzyła na Kelly. Nie mogła jej teraz zostawić samej. Po prostu nie mogła. Przytuliła dziecko. Wzięła małą na ręce i zaniosła do swojego pokoju. Położyła na samym środku wielkiego łoża z baldachimem, a potem zrzuciła buty i wyciągnęła się obok niej. Kelly natychmiast się w nią wtuliła. Laura przykryła ją i siebie kocem. Szeptała uspokajające słowa. Razem zapadły w sen. Obie chciały oderwać się od bólu, którego źródłem był mężczyzna ukryty w wieży. - Kocham cię, Kelly - wyszeptała Laura. - Ja ciebie też kocham, Lauro - odparła Kelly, a smutek Laury złagodniał. Richard stał w pokoju Laury i patrzył, jak śpią. Chciałby wpełznąć na łóżko i się do nich przytulić. Przepełniała go tak ogromna wdzięczność za ich istnienie. Z każdym dniem coraz dotkliwiej czuł, jak jałowe było przedtem jego życie. A teraz w zamku powietrze aż iskrzyło od emocji. Wiedział, że gdy Laura się obudzi, czeka go albo wymowne milczenie, albo szorstkie słowa. Nie chciał ani jednego, ani drugiego. Trzymał w ręce lusterko. Jego ramka oklejona była muszelkami w kolorach szarości, bieli, pomarańczu i rdzy. Nie używał lustra nawet do golenia. A gdy teraz na nie patrzył, na nowo uświadamiał sobie, dlaczego żyje w ukryciu. Lecz to lustro będzie dla niego skarbem, będzie w nim widział Kelly i Laurę, wtulone w siebie jak matka i córka. Zostawił Kelly liścik, w którym podziękował za prezent. Opuścił pokój przepojony zapachem Laury. Wszedł po schodach

Posted in: Bez kategorii Tagged: rekord bez jedzenia, m jak miłość instagram, kamil stoch z żoną,

Najczęściej czytane:

przepełniającym ich pragnieniem?

Wieczór był duszny i parny, ale lekka bryza przyjemnie łagodziła żar. Amy, siedząc na dworze, rozkoszowała się ... [Read more...]

Pia już miała stanowczo odmówić, gdy dodał:

- To by odciągnęło dziennikarzy od Jennifer i problemów z jej ciążą. A im bliżej rozwiązania, tym ich zainteresowanie będzie większe. ... [Read more...]

miną obserwując lorda Althorpe, który zmierzał

w ich stronę. - Sądziłem, że rozbijał się po Hiszpanii. - A ja, że po Prusach. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 drzwi-szklane.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste